Czy aloes rzeczywiście szkodzi zdrowiu?

Niemalże każdy z nas przynajmniej raz w życiu słyszał o aloesie. Jest on używany od wieków jako środek typowo leczniczy. Olejki z aloesu nakłada się na różnego rodzaju rany, odmrożenia, skaleczenia i tym podobne, aby przyspieszyć ich rekonwalescencję. Obecnie aloes jest dostępny niemal pod wszystkimi możliwymi do dystrybucji sposobami i choć wiadomo, że wszystko należy suplementować w umiarze, albowiem w przeciwnym razie może nam zaszkodzić, to jednak warto poznać jego pozytywne właściwości. Suplementy diety zawierające aloes, żele, które można aplikować bezpośrednio na skórę – to wszystko koi i łagodzi, a także stabilizuje naturalne Ph skóry, które w wyniku np. wypadku mogło zostać zaburzone. 

Jak działa aloes?

Aloes goi rany i odmrożenia, skupiając się na przypadłościach drobnych, jednostkowych, jasnym jest, że niektóre wypadki wymagają już innego rodzaju interwencji i nie jest to przecież nic nadzwyczajnego – warto wiedzieć jednak, w jaki sposób, przy pomocy np. aloesu, poradzić sobie samemu. Badania wykazały, że niesamowite działanie aloesu przekłada się również na wewnętrzne lub zewnętrzne (w zależności od sposobu, czy też formy suplementowania tej substancji) łagodzenie oraz rozwiązywanie problemów łuszczycy, łojotokowego zapalenia skóry, swądu, różnego rodzaju stanów zapalnych, czy też grzybicy.

Aloes posiada działanie antybakteryjne, dzięki czemu chroni organizm przed namnażaniem wolnych rodników, rozwojem infekcji, a nawet procesów gnilnych skóry. Co ciekawe, w przypadku suplementowania aloesu chronimy się przed powstawaniem tzw. odleżyn, które pozostają nie tyle niezdrowe dla skóry, czy też dla psychicznego komfortu, co po prostu bolesne. Aloes świetnie radzi sobie w przypadku występowania problemów z wypróżnieniem, doskonale przeczyszcza jelita i powoduje dodatkowo, że zaczynają one pracować w sposób intensywniejszy.

Stosowanie aloesu – mity i przeciwskazania

Przede wszystkim, należy posiadać umiejętność przefiltrowania dwóch oddzielnych pojęć i ich grup. Fakty nie są kompatybilne z powstającymi w ludzkich umysłach mitami, które powtarzane od osoby, do osoby przez bardzo długi okres czasu nabierają wreszcie – bardzo niesłusznie – mocy sprawczej, bo ludzie zaczynają w to wierzyć. 

Faktem jest, że aloes zastosowany w formie zewnętrznej na ranę, może spowodować jej szczypanie lub lekki ból, w momencie kiedy jest to rana świeża lub nieco pogłębiona – pamiętajmy jednak, że jest to całkiem normalne. Podobnie prawdę stanowi aspekt, że aloesu nie powinny stosować (w formie suplementacji) kobiety będące w ciąży i mamy karmiące piersią, jest to bowiem substancja zewnętrzna, która może np. zwiększyć ryzyko poronienia lub spowodować znaczny spadek energii. Podobnie, z terapii aloesowej powinny zrezygnować dzieci poniżej dwunastego roku życia, a także osoby zmagające się z zapaleniem jelit, czy też osoby starsze cierpiące na niedrożność jelitową (posiada on działanie przeczyszczające). 

Warto dodatkowo sprawdzić, czy aloes nas nie uczula. Wiele osób bowiem poprzez występujące u nich reakcje alergiczne, z których nie zdają sobie sprawy, niewłaściwie ocenia suplementację aloesową wchodząc w krąg mitów, które z prawdą mijają się w sposób zdecydowanie znaczny.